Tagi: sport fitness motywacja przerwa dieta regeneracja
27 maja 2015, 23:12
Dzisiaj jest środa, a ja wciąż walczę. Co prawda nie bardzo intensywne, ale poprzez odoczynek. Jak wszyscy wiedzą i on jest potrzebny w czasie odchudzania. Staram się jeden dzień w tygodniu przeznaczać na odpoczynek. Nie robię tego tylko, bo mi się nie chcę, ale dlatego, aby mój organizm nie zaczął się buntować przed zmienionym trybem życia. Zazwyczaj owy dzień przypada w środę. Czemu środy? Sam nie wiem...
Zasadniczo środa jest dla mnie dniem dosyć przyjemnym. W szkole nie przemęczam się zbytnio. Mam praktycznie same niewymagające przedmioty i kończę o godzine 13:30. Jednak mimo wszystkich tych zalet, w środę, jestem bardzo zmęczony i przede wszystkim, nic mi się nie chce. Chodzi mi w tym wypadku głównie o ćwiczenia, gdyż dietę w środę jest mi łatwiej zachować niż na przykład we wtorek. Dzisiaj prawie się przemogłem i zabrałem do ćwiczeń. Jednakże wtedy w telewizji zaczął się jedyny program, który oglądam. Skończył się on grubo po 22 i w dodatku nic nie powtórzyłem do szkoły, więc wiedziałem, że z ćwiczeń nici. Pomimo tego jednodniowego załamania od jutra biorę się ostro do pracy, bo ten tydzień, jak napisałem w jednej z poprzednich notek, ma być lepszy niż poprzedni. Do zobaczenia niebawem ;)